W górach zabezpieczanych przez Grupę Podhalańską GOPR panują bardzo trudne warunki pogodowe. Wczoraj ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR wyruszali dwukrotnie na akcje ratunkowe w Gorcach. Pomocy wymagali turyści w rejonie Czoła Turbacza i Bulandowej Kaplicy.
„Dzisiaj pomagaliśmy zespołowi ratownictwa medycznego w dotarciu do przysiółka Studzionki nad Ochotnicą Górną, gdzie jedna osoba wymagała pomocy medycznej oraz wspólnie z ratownikami Grupa Krynicka GOPR oraz innymi służbami szukaliśmy w rejonie Zabrzeży w Beskidzie Wyspowym zaginionego od czwartkowego wieczoru mężczyzny. Niestety odnaleziony został martwy w relatywnie niewielkiej odległości od domu” – informują na swoim profilu na FB ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR
Przeczytaj także :
Wracają plany budowy kolejki górskiej z Piwnicznej i Szczawnicy do Starej Lubowni – Moje Pieniny