Plac Dietla to jedno z najbardziej malowniczych i historycznie znaczących miejsc w Szczawnicy, będące nie tylko centrum uzdrowiskowej części miasta, ale także symbolem przemian, jakie zaszły tu od XIX wieku. Jego historia splata się z dziejami rozwoju lecznictwa zdrojowego w Polsce oraz postacią, bez której trudno wyobrazić sobie współczesną Szczawnicę – Józefem Dietlem.

Początki: szczawnickie zdroje i marzenie o kurorcie
W XIX wieku Szczawnica zaczęła zdobywać popularność jako miejscowość uzdrowiskowa, głównie dzięki leczniczym wodom mineralnym – szczawom – od których pochodzi jej nazwa. Mimo że pierwsze wzmianki o tutejszych źródłach pojawiły się już w XVIII wieku, to właśnie w 1857 roku rozpoczęła się nowa era dla miasta, kiedy to zarządzanie zdrojami przejął doktor Józef Dietl – profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, wybitny lekarz i pionier balneologii.
Dietl miał ambitną wizję – przekształcenie Szczawnicy w nowoczesne, europejskie uzdrowisko na miarę Karlsbadu czy Baden-Baden. To właśnie on zainicjował budowę pierwszych pawilonów zdrojowych, pijalni wód i infrastruktury turystycznej. Centrum tego przedsięwzięcia stał się plac nazwany później jego imieniem.

Rozkwit uzdrowiska i kulturalne centrum regionu
Plac Dietla szybko stał się centrum życia towarzyskiego i kulturalnego Szczawnicy. Otoczony stylowymi budynkami zdrojowymi, m.in. Willą Holenderką, Willą Pałac oraz pensjonatami w stylu szwajcarskim, tętnił życiem. Goście z całej Polski i Europy spacerowali po placu, pili wodę z pijalni, uczestniczyli w koncertach i wydarzeniach kulturalnych. Uzdrowisko przyciągało nie tylko kuracjuszy, ale i artystów, lekarzy, naukowców i polityków.

Przez wojny i PRL – upadek i zapomnienie
Niestety, jak wiele miejsc w Polsce, Plac Dietla nie uniknął skutków burzliwych wydarzeń XX wieku. II wojna światowa i okres powojenny zahamowały rozwój uzdrowiska. W czasach PRL-u Szczawnica była co prawda nadal odwiedzana przez kuracjuszy, ale plac i jego otoczenie zwłaszcza od lat 80 XX w. z roku na rok wyglądał coraz gorzej. Reprezentacyjne budynki niszczały, a o dawnej świetności przypominały tylko czarno-białe fotografie.

Nowe życie dzięki rodzinie Mańkowskich
Prawdziwe odrodzenie Placu Dietla rozpoczęło się dopiero w XXI wieku. Kluczową rolę odegrała tu rodzina Mańkowskich, potomków ostatniego właściciela uzdrowiska hr. Stadnickiego, którzy po latach odzyskali część dawnego majątku i rozpoczęli proces rewitalizacji uzdrowiska. Dzięki ich zaangażowaniu wiele zabytkowych willi zostało odrestaurowanych z dbałością o detale architektoniczne, a sam Plac Dietla dzięki współpracy i finasowaniu także ze strony Urzędu Miejskiego w Szczawnicy odzyskał swój dawny blask.

Dziś Plac Dietla znów tętni życiem. Znajdują się tu eleganckie pensjonaty, stylowe kawiarnie, galeria sztuki i pijalnia wód. To nie tylko przestrzeń wypoczynku, ale i miejsce wydarzeń kulturalnych, koncertów i wystaw.
Symbol Szczawnicy
Plac Dietla to nie tylko architektoniczna perełka i centrum uzdrowiska. To także miejsce, które opowiada historię o determinacji, wizji i miłości do miejsca. Dzięki wysiłkom wielu ludzi, zwłaszcza rodziny Mańkowskich, dziś każdy odwiedzający może doświadczyć atmosfery dawnej, przedwojennej Szczawnicy.



