W Wiejskim Ośrodku Kultury w Ochotnicy Górnej odbyły się kolejne warsztaty z cyklu na Szlaku Kultury Wołoskiej. Tym razem poprowadziły je panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Ochotnicy Górnej.
Zgrabne palce i dużo zręczności potrzeba, by z wełny powstał równy sznurek. Jak wspominają Panie z Koła Godpodyń Wiejskich w Ochotnicy Górnej, dawniej szło się na ,,prządki”. Mężczyźni odpowiedzialni byli za gręplowanie, a Panie za przędzenie.
Na sam początek strzyże się owce, później wełnę się ,,grępluje” przy pomocy deseczek z wystającymi, ostrymi pręcikami przypominającymi gwoździe, czyli usuwa się zanieczyszczenia i rozczesuje.Tak przygotowana wełna nadaje się do przędzenia.
Najwcześniej używano do tego wrzeciona i przysiadki, a później warculi, czyli kołowrotka. Z takiej wełny robi się swetry, rękawice, skarpetki i wiele innych rzeczy. Wełna ma specyficzny zapach, ale świetnie wygładza ręce.
źródło: UG Ochotnica Dolna