Tu toczyło się życie. Była szkoła, masarnia, remiza strażacka, sklep spożywczy, a uroczystości uświetniał występ miejscowej orkiestry. Był dwór szlachecki w którym w czasach PRL-u organizowane były kolonie dla dzieci i cmentarz parafialny na którym grzebano ludzi już od średniowiecza. Były tez unikatowe, kamienne maniowskie lamusy. Wszystko zmieniło się w 1997 roku, kiedy cały świat Starych Maniów został zatopiony. Przygotowania do tego momentu trwały już od początku lat 70. XX w. W 1978 roku ekipa filmowa telewizji polskiej która przyjechała do Maniów pokazała fragment znikającej wsi i przesiedlenie do Nowych Maniów. W 1991, na 6 lat przed zatopieniem Maniowy były już wsią widmo z wyburzonymi budynkami, opuszczonymi pozostałościami zabudowań gospodarskich, ruinami i zdziczałymi sadami. W 1994 roku wysadzony został w powietrze XIX wieczny kościół w Maniowach.
Maniowy leżące nad Dunajcem były jedną z najstarszych wsi na Podhalu założoną w 1326 roku przez Hinko, zwanego Czarnym na mocy przywileju klarysek. Jak podają źródła wieś liczyła wówczas 27 zagród i z każdym kolejnym wiekiem rozwijała się i zwiększała się liczbę mieszkańców. Pod koniec XIX wieku w Maniowach było już 200 domów i mieszkało tu 1300 mieszkańców. Tuż przed wysiedleniem przed zalaniem Doliny Dunajca w Maniowach było około 320 gospodarstw i miejscowość zamieszkiwało blisko 1900 osób.
We wsi znajdowało się około 60 chłopskich chałup o wybitnych wartościach zabytkowych o łącznej kubaturze ok. 7790 m3. Jedynymi w swoim rodzaju były maniowskie lamusy – drewniane składziki na kamiennych podpiwniczeniach, wkomponowane w skarpy przy domostwach. Przy kościele natomiast wydrążono w skarpie dołki na ziemniaki wykopywane jesienią.
W latach 70 XX w. rozpoczęła się wielka emigracja do nowej wioski związana z powstaniem Jeziora Czorsztyńskiego. Ostatni mieszkańcy przenieśli się w roku 1995. Stare Maniowy wyburzono aby oczyścić przyszłe dno jeziora. W 1994 roku w spektakularny sposób, podkładając ładunki wybuchowe wyburzono wzniesiony w latach 1817-1819, w czasach cesarza Franciszka II, murowany kościół w Maniowach.
„Wieś Maniowy położona w samym centrum przyszłego zbiornika za kilka lat przestanie istnieć. Ten sam los podzieli część Kluszkowiec i Czorsztyna. Takie są niestety koszty tej ważnej i potrzebnej inwestycji. Wielki o ogólnospołeczny interes nie zawsze i nie wszędzie daje się zidentyfikować z interesem jednostki czy nawet grupy ludzi. Dobrze, że minął ciągnący się całymi latami okres niepewności ludzi, wyczekiwania na decyzje o rozpoczęciu budowy. Czas w którym ze zrozumiałych względów nie można było stawiać tu nowych domów podczas gdy w starych mieszkało się już coraz trudniej. Kończy się wykupywanie ziemi i zabudowań. Warunki wykupu korzystne dla mieszkańców wsi. Wielu przejęło na siebie obowiązek rozbiórki domów i możliwości dysponowania odzyskanym materiałem. Czasu jest jeszcze sporo. Nie powinna się chyba powtórzyć historia zbiornika w Solinie. Najważniejsze, że do ostatniego momentu przed spiętrzeniem wód Dunajca maniowscy rolnicy będą uprawiać swoje dawne pola i korzystać z łąk. Mądra decyzja spożytkowania jeszcze przez kilka lat prawie tysiąca hektarów ziemi” – relacjonuje w materiale audycji z cyklu „Obiektyw” w roku 1978 lektor.
https://cyfrowa.tvp.pl/video/relacje-reporterskie,zapora-czorsztyn,59295816
Wieś Maniowy przeniosła się na nowe miejsce nieopodal starej wsi i dziś leży nad brzegiem Jeziora Czorsztyńskiego będąc miejscowością turystyczną do której chętnie przyjeżdżają turyści z całej Polski. Ale sentyment do dawnej wsi pozostał. Ludzie chętnie wspominają życie w dawnych Maniowach i oglądają fotografie Starych Maniów, których bardzo bogata kolekcja znajduje się na stronie staremaniowy.pl
Przeczytaj także :
28 lat temu został wysadzony w powietrze kościół w Starych Maniowach – Moje Pieniny
Szczawnica 1967. Tak wglądało miasto 5 lat po uzyskaniu praw miejskich – Moje Pieniny