W Pieninach, gdzie góry spotykają się z historią, a natura tętni życiem górale kultywują swoje tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jedną z tych unikatowych tradycji jest pasterstwo.
Od świętego Wojciecha do świętego Michała- tyle trwa wypas owiec. Wiosną bacowie wraz z juhasami i honielnikami wyruszają na pienińskie hale, natomiast jesienią powracają w doliny kończąc wypas.
Wiosenny Redyk związany jest z odrodzeniem przyrody po zimie. To wyjątkowy moment pełen uroku i magii, który jednocześnie przypomina nam o sile tradycji, która wciąż żyje i tętni w samym sercu Pienin. To prawdziwy pasterski rytuał, symbol nieprzerwanej więzi człowieka z naturą, tradycją i lokalną kulturą.
Pieniny z malowniczymi krajobrazami, licznymi halami i górami stanowią idealne miejsce do wypasu. Wypas owiec w tych rejonach ma swoją długą historię, która warto poznać…..

W latach 1945-1947 nastąpił przełom w pasterstwie na Podhalu i Tatrach. Na tatrzańskich halach wypasało się wówczas 30 tyś owiec, a hale były w stanie pomieścić jedynie 7 tysięcy. Postanowiono przenieść znaczną ilość owiec z Tatr na inne tereny wypasowe.
Wiosną 1948 roku nastąpiło pierwsze wyprowadzenie owiec na tereny wsi: Szlachtowej, Jaworek Białej i Czarnej Wody. W redyku tym przeszło 8 tysięcy owiec. Był to moment przełomowy, bowiem pasterze wbrew wiekowej tradycji zmierzali w kierunku przeciwnym od Tatr.
W rejonie Jaworek utworzono Rezerwat Wypasowy, w skład którego wchodziło 17 hal, o powierzchni 2 tyś hektarów. Do 1956 roku na terenie tym wypasano 9 tyś owiec.
2 maja 1972 roku zorganizowano kolejny Wielki Redyk, zwany Srebrnym. Bacowie przyjmowali owce od okolicznych gospodarzy i formowali kierdle, które miały ruszyć wpierw w rejon koszarowania- Krośnicy, a następnie w Pieniny.

3 maja 1972 roku Szczawnica hucznie przygotowała się na Wielki Redyk z Tatr. Przybyli przedstawiciele władz, dziennikarze liczni turyści. Zorganizowano wystawy, prelekcje, kiermasze twórczości ludowej i występy kapel góralskich. W rejonie „Halki” była trybuna honorowa, z zacnymi gośćmi. A tymczasem z Krośnicy nadciągali bacowie z owcami……
Gdy redyk przybył do Szczawnicy trębacze z Podhala i Orawy oznajmiali głośno trombitami , rogami , że nadchodzi Wielki Redyk. A za nimi dorożki z bacami i gośćmi, w akompaniamencie góralskiej muzyki. 15 kierdli owiec, 29 baców- w tym 15 bacujących na Jaworkach, 6 tyś owiec udało się na jaworczańskie hale. A na ich czele baca Józef Zapotoczny z Bańskiej.

Wielki Redyk 1972 roku to jedno z najbardziej znanych wydarzeń związanych z tradycją pasterską w Polsce. Było to jedno z pierwszych tak dużych wydarzeń pasterskich, które przyciągnęło uwagę mediów oraz szerokiego grona ludzi, zarówno z regionów górskich, jak i spoza nich.
Redyk w Jaworkach to powrót do korzeni, którego celem jest nie tylko zachowanie, ale i promowanie pasterskich tradycji wśród kolejnych pokoleń.
To nie tylko wypas owiec – to prawdziwy pasterski rytuał, który przypomina o nierozerwalnej więzi człowieka z naturą, tradycją i lokalną kulturą.
Zapraszamy do uczestnictwa w tym wyjątkowym wydarzeniu już 1 maja w Jaworkach !
źródło: Szczawnica – Centrum Kultury, Sportu i Promocji
CKiB w Szczawnicy /mat. źródłowy: Wielki Redyk 1972 roku / Adam Sawina.
w: Almanach Nowotarski : rocznik społeczno-kulturalny. Nr 21 (2017), s. 197-216