Karnawałowy zwyczaj „Chodzenia z koniem” znany jest w Niedzicy od 1935 roku i nadal jest praktykowany. Dzisiaj, 12 lutego od samego rana mieszkańcy Niedzicy, głównie młodzież, członkowie zespołów regionalnych z okazji ostatniego poniedziałku karnawału barwnie ubrani, z niezbędnymi rekwizytami wyruszyli na „chodzenie z koniem” po Niedzicy. Będą chodzili od domu do domu aż nie przejdą całej wsi.
Zwyczaj „chodzenia z koniem” na początku najprawdopodobniej był związany ze stawianiem bramy nowożeńcom w dniu wesela, a że wesela odbywały się w karnawale, stąd zwyczaj zachował się właśnie w okresie ostatków.
A tak o tym karnawałowym zwyczaju „Chodzenia z koniem” napisano w monografii wsi Niedzica, wydanej z okazji 700-lecia istnienia miejscowości:
„W ostatni poniedziałek karnawału (mięsopustu) grupa kawalerów przebranych za Cyganki, z twarzami umazanymi sadzą, w towarzystwie muzykantów odwiedzają gospodarstwa. Na podwórku odgrywają scenkę z atrapą konia, którego chcą sprzedać. Prowadzą wesołą rozmowę z gospodarzami, straszą umorusaniem sadzą dzieci i młode dziewczęta. Gospodarze ofiarowują im datek. Usatysfakcjonowani odchodzą, nie czyniąc nikomu żadnych szkód”
Fot. lata 80. XX wieku, archiwum prywatne Elżbiety Milaniak/publikacja za zgodą Muzeum Zamku w Niedzicy