„Głos Krośnicy” rusza z akcją dokumentowania lokalnej historii

W Krośnicy, niewielkiej, liczącej nieco ponad 1100 mieszkańców wsi na terenie Pienin, niedaleko Krościenka nad Dunajcem mieszkańcy skupieni wokół internetowego profilu” Głos Krośnicy” postanowili wspólnie napisać historię miejscowości, której początki sięgają XVI wieku. Dotychczas w zasobach wsi znajdowało się zaledwie kilka starych fotografii i zasłyszane opowieści o zbójach, ale – jak przyznają inicjatorzy – dostępnych źródeł po prostu brakowało.

W ramach podjętej akcji rozpoczęto zbieranie zdjęć, wspomnień, dokumentów i zasłyszanych opowieści, by ocalić od zapomnienia dzieje wsi. Dotąd Krośnica istniała w historii raczej jako biała plama – kilka pożółkłych fotografii, legendy o zbójnikach i… cisza. Teraz ta cisza zaczyna mówić głosami ludzi, którzy nie chcą, by przeszłość ich miejsca zniknęła bez śladu.

„Inicjatorem akcji odkrywania historii Krośnicy jesteśmy my jako Głos Krośnicy. Taki plan na publikowanie postów o historii Krośnicy mieliśmy już od dawna. Dotychczas mieliśmy tylko te kilka zdjęć i zasłyszaną historię o zbójach. Chcieliśmy więcej odnaleźć na temat Krośnicy i tu Zonk, bo nic nigdzie nie było więcej na temat naszej miejscowości. Stąd ta akcja!!!” – mówi przedstawiciel profilu.

Cel i forma projektu

Projekt ma formę cotygodniowego cyklu publikacji pod hasłem „Każdy piątek z historią Krośnicy”, w ramach którego raz w tygodniu prezentowane są archiwalne zdjęcia oraz opowieści dawnych i współczesnych mieszkańców. Pierwszy odcinek zatytułowany „Ludzie ziemi – codzienność zapisana w spojrzeniu” przyciągnął uwagę internautów autentycznymi kadrami: kobietą ubijającą masło, wozem zaprzężonym w byki oraz starszym mężczyzną z fajką, którego oczy skrywają więcej wspomnień niż niejedna książka.

Każdy post kończy się apelem do mieszkańców o przesyłanie własnych fotografii i historii:

„Jeśli rozpoznajesz kogoś na zdjęciach albo masz swoje fotografie z dawnych lat – napisz do nas. Razem napiszemy kolejne rozdziały tej niezwykłej opowieści.”

Trudności w poszukiwaniach

Mimo entuzjastycznego odzewu społeczności, prace nad zgromadzeniem materiałów napotykają na bariery: zasoby archiwalne w bibliotekach i w publikacjach lokalnych historyków nie zawierają informacji o Krośnicy.

„Szukamy wszędzie gdzie się da, ale naprawdę ciężko jest cokolwiek znaleźć. Nawet w publikacjach Pana Kopera nic niestety nie ma. W sieci znaleźliśmy tylko historię szkoły w Krośnicy, odzew na apel jest pozytywny i mamy trochę materiałów. Mamy nadzieję, że uda się osiągnąć zamierzony cel i będzie fajna zabawa w pisanie Naszej własnej historii.” – dodaje przedstawiciel Głosu Krośnicy.

Dlatego apel profilu skierowany jest zwłaszcza do najstarszych mieszkańców: babć, dziadków i wujków, którzy w swoich wspomnieniach przechowują unikalne anegdoty, zdjęcia czy dokumenty.

Społeczny rezonans akcji

Reakcja Krośniczan przerosła oczekiwania organizatorów – już po publikacji pierwszego odcinka pod hasłem „Krośnica mówi: DZIĘKUJEMY!” pojawiły się liczne wiadomości, komentarze i wspomnienia. Dzięki temu na profil zaczęły już trafiać fotografie sprzed dekad, listy, kartki pocztowe, a także opowieści o lokalnych zwyczajach i legendach – od historii o zbójach-emerytach po klątwę gospodyni, której siano porwał potok.

Jak się włączyć?

Profil Głos Krośnicy zaprasza wszystkich chętnych do aktywnego udziału:

  • Przesyłajcie stare zdjęcia – rodzinne albumy mogą skrywać bezcenne kadry z życia wsi.
  • Opowiadajcie historie – nawet najdrobniejsze anegdoty o zwyczajach, świętach czy sąsiedzkich sporach pomogą odtworzyć klimat dawnych lat. Opowiedzcie jakie historie opowiadała Wam babcia, kiedy zamiast tabletu była szyszka i koc?
  • Oznaczajcie znajomych – może ktoś ma wspólne wspomnienia lub po prostu słyszał ciekawą opowieść.

Dzięki tej inicjatywie Krośnica zyska cyfrową kronikę, w której miesza się przeszłość i współczesność – a każda opowieść staje się częścią większej, wspólnej historii. To nie tylko dokumentacja faktów, lecz przede wszystkim hołd dla ludzi, dzięki którym wieś od wieków tętni życiem.


Kontakt i więcej informacji:
Profil na Facebooku: Głos Krośnicy

Shares