Na Podhalu podobnie jak w bardzo wielu miejscach w całej Polsce wczoraj ustawiły się ogromne kolejki do stacji paliw, a ceny paliw znacząco wzrosły. Jak informują na FB mieszkańcy Nowego Targu długie kolejki ustawiały się także do bankomatów na terenie miasta. W niektórych z nich zabrakło gotówki.
Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała bardzo silny niepokój wśród mieszkańców nie tylko Podhala ale i wschodnich województw Polski. Na Podkarpaciu w niektórych stacjach paliw wczoraj cena benzyny 95 sięgała prawie 8 złotych. Na stacjach paliw w powiecie nowotarskim nie przekraczała 6 złotych, ale kolejki były do nich bardzo długie. Dzisiaj rano nadal do stacji paliw ustawiają się kolejki, chociaż może trochę mniejsze niż wczoraj. Cena w Nowym Targu i okolicznych miejscowościach jest o kilkadziesiąt groszy wyższa niż wcześniej. W Maniowach wczoraj było 5.59, w Harklowej 5.74
Dzisiaj prezes PKN Orlen poinformował, że „dostawy paliw są w pełni zabezpieczone i wszyscy nasi klienci będą obsłużeni . Dotyczy to rynku hurtowego i detalicznego”. W nawiązaniu do postu na twetterze Joanny Zakrzewskiej dotyczącego stacji, która kupuje paliwo w hurcie m.in. od Orlenu i sprzedaje z ok. 100 % marżą napisał: ” W trybie natychmiastowym rozwiążemy umowę z tą stacja, jak również z każdym innym odbiorcą naszych paliw czy operatorem stacji korzystających z naszego szyldu, który będzie próbował wykorzystywać aktualną sytuację do nieuczciwych praktyk i manipulowania cenami”
